Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
05-04-2013

W minionym tygodniu do Lubania dotarły dwa praktycznie skończone dokumenty strategiczne. Jeden dotyczy tzw. „Aglomeracji Jeleniogórskiej” natomiast drugi został poświęcony Euroregionowi Nysa. Wkrótce dotrze do nas również trzecia strategia przygotowana pod kontem „Zachodniego Obszaru Integracji”.

W hierarchii ważności wszystkie z nich znajdują się ponad strategią naszego miasta. Jednakże z punktu widzenia Lubania zdecydowanie mniejsze znacznie będzie miała strategia Euroregionu niż dwa pozostałe dokumenty.

Powstanie nowych subregionów i nowych dokumentów strategicznych wynika bezpośrednio z decyzji unijnych, odnoszących się do okresu programowania na lata 2014-2020. Okazuje się bowiem, że cześć dotychczasowych zadań związanych z wdrażaniem programów operacyjnych, (np. wybór projektów) celem skutecznego wdrażania zintegrowanych inwestycji terytorialnych (ZIT), zostanie przeniesiona centralnego na poziom lokalny. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększaniu ulegnie udział miast i obszarów funkcjonalnych w zarządzaniu programami operacyjnymi, wzmocni się współpraca na poziomie lokalnym, integracja będzie szybsza i pełniejsza a identyfikacji problemów celniejsza. Aby jednak wszystko to mogło zaistnieć, wpierw musi powstać subregionalne partnerstwo, a następnie strategia wyznaczająca kierunki jego rozwoju. Tym właśnie należy tłumaczyć obecny boom na dokumenty o charakterze strategicznym.

Lokalizacja Lubania na pograniczu narzuconych przez Strategię Dolnego Śląska dwóch subregionów tzn. Aglomeracji Jeleniogórskiej i Zachodniego Obszaru Integracji powoduje, że jego władze będą musiały wkrótce zadecydować, czy chcą swoją przyszłość związać z Jelenią Górą i jej gospodarczymi planami opartymi m.in. o turystykę, czy też może rozpocząć ściślejszą współpracę z Bolesławcem, gdzie jeszcze nie wykrystalizowały się wyraźne pomysły na rozwój. Nie da się ukryć, że w chwili obecnej najlepiej byłoby iść dwutorowo, co znajduje pełne uzasadnienie w sytuacji naszego miasta. Wiadomo już jednak, że na dwóch krzesłach Lubań nie będzie mógł usiąść.

Strategia Aglomeracji przygotowana przez Jelenią Górę nie dostrzega ani Lubania, ani też powiatu lubańskiego. Jest ona dokumentem zamkniętym, przez co uniemożliwia głębszą ingerencję w jego treść. Mając na uwadze repartycję przyszłych środków finansowych, rozmyta pozycja Lubania w tym dokumencie, nie wróży nic dobrego. Tymczasem Strategia Zachodniego Obszaru Integracji dopiero będzie powstawać. Widać, że Bolesławiec nie chce narzucić jej odgórnie, lecz zaprasza do dyskusji. Być może pozwoli to dojść do głosu interesom partnerów? Nie da się ukryć, że bez względu na to, z kim zwiążemy się na najbliżej lata, czeka nas walka o swoje. Już dzisiaj widać, że wygrają ci, którzy pozbędą się kompleksów i z pełną świadomością swoich walorów ruszą do przodu. Oczywiście nasza miejska strategia będzie musiała uwzględniać zapisy w tych dokumentach.

Dokonany przez nasze władze wybór odnośnie przynależności do obszaru interwencji nie będzie miał wpływu na możliwości korzystania ze środków Euroregionu Nysa, który również upublicznił przygotowaną przez siebie strategię. Trzeba przyznać, że dokument ten pod każdym względem robi bardzo pozytywne wrażenie, chociaż niektóre zawarte w nim zapisy mogą i powinny budzić sprzeciw.

Konstatując, w ciągu 4 ostatnich miesięcy pojawiły się 4 strategie, które zahaczają bezpośrednio o nasze lokalne interesy. Zawarte w nich zapisy, choć ważne, mają nierzadko chaotyczny i lakoniczny charakter. Ten nawał informacji, do których powinniśmy się odnieść, może przyprawić o zawrót głowy. Nie możemy sobie jednak pozwolić na lekceważący stosunek do tych dokumentów, gdyż od ich treści wielokrotnie zależeć będzie los naszego powiatu, miasta i nas samych.

Red.

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...