Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
09-12-2016

W obszernych piwnicach dworca PKP powstało muzeum broni i militariów.

Inicjatorem przedsięwzięcia jest młody mieszkaniec niegdyś Leśnej, a od ośmiu lat Lubania Tomasz Sikorski. Wynajął od PKP pomieszczenia piwniczne i wykonał kawał dobrej roboty, porządkując je z kilkudziesięcioletniego bałaganu. Wywiózł 7 ton gruzu i śmieci pamiętających Gierka, zbił osypujące się tynki i zrobił interesujące wnętrze. Na 105 metrach kwadratowych powstała interesująca wystawa eksponatów, zgromadzonych przez młodego pasjonata historii. Zapaleniec, przy pomocy swojego ojca i przyjaciół doprowadził część pomieszczeń do stanu, którego nie powstydziłyby się muzea o ugruntowanej pozycji i wyeksponował w nich część zgromadzonych przez siebie akcesoriów z I i II wojny światowej.
- Wszystko zaczęło się od zakupu wykrywacza metalu – wspomina Tomasz Sikorski. – Chodząc po lasach, znajdowałem mnóstwo różnego rodzaju militariów. Najpierw gromadziłem je u siebie w domu, ale szybko zaczęło brakować miejsca. Zakiełkowała wówczas we mnie myśl, aby wszystko to pokazać innym. Mój wybór padł na dworzec, ponieważ uważam, że jest to przepiękny obiekt. Wynająłem piwnice, z pomocą rodziny i przyjaciół posprzątałem je i odremontowałem, a proszę mi wierzyć - było co robić. Kiedy po tym wszystkim ustawiłem eksponaty zgromadzone przez siebie, zakupione i otrzymane w darze z dumą spojrzałem na swoje muzeum. O to chodziło. Chciałem, aby dzieci i młodzież odwiedzająca je, mieli możliwość wziąć do ręki i poczuć te przedmioty. Poczuć przy tym szacunek do ludzi biegających w czasie działań wojennych z tak ciężkimi rzeczami.
Tomasz planów ma dużo. Liczy, że jego muzeum zainteresują się szkoły i mieszkańcy, a także ich goście. W jego powstanie zainwestował wiele pracy, ale i pieniędzy.
- Bez ludzi życzliwych nie dałbym rady - mówi Tomasz. - Bardzo mi pomogły władze Lubania, prezes ZGiUK i moi najbliżsi, za co bardzo wszystkim dziękuję.
Oficjalne otwarcie muzeum odbyło się 7 grudnia.
Prywatnych muzeów w Polsce jest około 300 i oczywiście właścicielom nie chodzi o zarobek, bo na tym nie da się zarobić. Ale są po prostu – jak Tomasz – pasjonatami, chcącymi dzielić się swoimi historycznymi zdobyczami.
Muzeum czynne w okresie zimowym: piątek, sobota, niedziela - 13.00 - 18:00.
Bilety: 5zł  lub 7zł.
W innym terminie możliwa jest rezerwacja telefoniczna. Więcej informacji.
(tekst: Teresa Kraska, foto: ŁCR)
Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...